• 376

Manchester City - FC Barcelona

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Znowu czujesz to jedyne w swoim rodzaju podekscytowanie i poddenerwowanie. Nie możesz się skupić na wykładzie. Niecierpliwie odliczasz godziny do wyjścia z pracy. Idąc chodnikiem obmyślasz skład i rozgrywasz w głowie poszczególne akcje, schematy, stałe fragmenty. Jeszcze tylko złapać kilka godzin snu, przełożyć wszelkie spotkania, zmianę w pracy, randkę – ewentualny koniec świata też musiałby poczekać. Trwa wymiana motywujących wiadomości z kolegami, rośnie napięcie. Lokal czy domówka? Kiedy będą składy? Czy trener odrobił lekcję? Czy wszyscy są zdrowi? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Jedno jest pewne: wraca Liga Mistrzów i to w tej kluczowej fazie, gdzie – jak mawiał klasyk – przegrywający przegrywa. Już we wtorkowy wieczór FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Manchesterem City. Hymn Ligi Mistrzów wybrzmi na City of Manchester Stadium tradycyjnie tuż przed 20:45 polskiego czasu.

 

Manchester City Football Club założony został w 1880 roku jako St. Mark's (West Gorton). Obecną nazwę nosi od 1894 roku. Drużyna ze wschodniej części robotniczego miasta położonego na północy Anglii jest jedną z mniej utytułowanych spośród grających obecnie w Premiership. „The Citizens” mają w dorobku zaledwie jedno europejskie trofeum – to Puchar Zdobywców Pucharów z 1970 roku (zdobyty po finale z Górnikiem Zabrze). Na krajowym podwórku trzy mistrzostwa Anglii, pięć krajowych pucharów, cztery superpuchary i dwa Puchary Ligi również nie robią wielkiego wrażenia. Wiele jednak zmieniło się w 2008 roku, gdy większość udziałów w klubie kupił szejk Mansour bin Zayed, członek rodziny królewskiej Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z majątkiem osobistym wycenianym na 20 miliardów funtów. Od tego czasu wydał ponad 600 milionów funtów na trenerów i transfery, lecz poskutkowało to raptem trzema pucharami i kompromitacją na arenie międzynarodowej.

 

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu postanowiono pożegnać się z Roberto Mancinim i po czterech latach zwolniła się posada trenera City, dzięki czemu mógł ją przejąć kończący niezwykle udaną przygodę z Malagą Manuel Pellegrini. Chilijski szkoleniowiec jest bardzo dobrze znany w Hiszpanii – z wielkim powodzeniem prowadził Villarreal, a następnie przez jeden sezon w Realu Madryt postawił niezwykle ciężkie warunki Blaugranie Pepa Guardioli. Z Madrytu odszedł w niesławie po odpadnięciu z Lyonem w 1/8 finału Champions League, chociaż chyba nawet jego piłkarze nie wiedzą jakim cudem Miralem Pjanić zdobył decydującego gola na Santiago Bernabeu skoro wcześniej jego drużyna powinna stracić co najmniej cztery bramki, a straciła tylko jedną. Niemniej jednak Pellegrini w Manchesterze potwierdza wielką klasę – jego drużyna bije rekordy strzeleckie i walczy o mistrzostwo. W Lidze Mistrzów „Obywatele” trafili w grupie na Bayern Guardioli i skończyło się na awansie z drugiego miejsca, choć do szczęścia brakowało tylko wyższej wygranej w ostatnim meczu grupowym na Allianz Arena w Monachium. Nie udało się i po grudniowym losowaniu było jasne, że dwumecz z Barceloną to największy szlagier 1/8 finału najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie.

 

To będzie pierwsze oficjalne spotkanie Blaugrany z Manchesterem City. Obie drużyny sześciokrotnie spotykały się w meczach towarzyskich – Barça wygrała tylko pierwsze trzy. Ostatni raz najbliżsi rywale mierzyli się z naszymi ulubieńcami w meczu o Puchar Gampera 2009 – City niespodziewanie wygrało 1-0. Co ciekawe, ze składu na tamto spotkanie w kadrze Manchesteru pozostał tylko Pablo Zabaleta. City nigdy nie przegrało domowego meczu pucharowego z drużynami hiszpańskimi, lecz mierzyło się z nimi na własnym stadionie zaledwie czterokrotnie. Bilans „Dumy Katalonii” w Anglii to 6 zwycięstw, 8 remisów i 13 porażek.

 

Najważniejszą informacją przed pierwszym meczem w Manchesterze są poważne osłabienia drużyny gospodarzy. Zawieszony za żółte kartki jest reprezentant Anglii James Milner. Kontuzjowani są natomiast kluczowi piłkarze Pellegriniego: Kun Agüero i Fernandinho. Ten pierwszy to największa gwiazda „The Citizens” - 26 bramek w 25 meczach w tym sezonie to wymowny bilans. Argentyńczykowi zabrakło jednak kilku dni rehabilitacji – ma być w pełni zdrowy na rewanż w Barcelonie. Podobnie ma się sprawa z Brazylijczykiem Fernandinho, etatowym partnerem Yayi Toure na środku pomocy. Choć znalazł się w kadrze na mecz, wątpliwe jest, aby Pellegrini ryzykował jego zdrowiem. Uraz wyklucza również występ Matiji Nastasicia, a zatem przed Chilijczykiem konieczność poszukania odpowiedniego partnera dla Vincenta Kompanego. W weekendowym meczu Pucharu Anglii z Chelsea Londyn pół godziny w pierwszym występie po dłuższej przerwie rozegrał Samir Nasri i rozszerzył pole manewru swojej drużyny w ofensywie.

 

Dużo lepsza jest sytuacja Taty Martino. Po miesięcznej pauzie do gry wrócił Neymar i prawdopodobnie nie jest gotowy na 100%, lecz z pewnością będzie wspaniałym jokerem w talii trenera Blaugrany. Na drobne problemy narzekają jedynie Carles Puyol i Javier Mascherano, co na tym etapie sezonu należy uznać niemal za cud. Do ideału brakuje tylko by Argentyńczyk wydobrzał przed wtorkowym meczem przynajmniej w takim stopniu, aby mógł usiąść na ławce rezerwowych. W pomocy i ataku można jednak mówić o prawdziwym kłopocie bogactwa. W dobrej lub bardzo dobrej formie są Iniesta, Fabregas, Pedro oraz Alexis. Wypoczęty przed wtorkowym starciem jest Xavi, od którego zależeć będzie tempo gry i przewaga w posiadaniu piłki. Ponadto kluczowy wydaje się fakt, że Leo Messi znów jest sobą i postara się o kolejny magiczny wieczór w Lidze Mistrzów, w której dotychczas strzelił 66 bramek w 85 występach.

 

To będzie pyszna piłkarska uczta w Manchesterze. Obie drużyny usposobione są niezwykle ofensywnie. Obie też znakomicie się znają – w pomocy gospodarzy brylują Hiszpanie Jesus Navas i David Silva, w ataku błyszczy Alvaro Negredo, a pod nieobecność Agüero największą (w przenośni i dosłownie) postacią „Obywateli” będzie Yaya Toure, który z Barceloną zdobywał potrójną koronę. Z jednej strony można się spodziewać wymiany ciosów, inny scenariusz meczu zakłada jednak zachowawczą grę obu drużyn, w szczególności gospodarzy, którzy będą chcieli za wszelką cenę utrzymać czyste konto. Forma Blaugrany wydaje się zwyżkować i należy to bezwzględnie wykorzystać. Wydaje się jednak niemal pewne, że losy awansu rozstrzygną się dopiero w rewanżu, 12 marca na Camp Nou.

 

Manchester City – FC Barcelona, City of Manchester Stadium, 18.02.2014 godz.20:45

Sędziuje: Jonas Eriksson (Szwecja)

17.02.2014 15:44, autor: pioteer, źródło: własne

Powiązane newsy

Mecze


Celta Vigo

FC Barcelona
1 : 2
La Liga
Balaídos - 18:30 17-02-2024

SSC Napoli

FC Barcelona
1 : 1
Champions League
San Paolo - 21:00 21-02-2024

FC Barcelona

Getafe CF
4 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 16:15 24-02-2024

Athletic Bilbao

FC Barcelona
0 : 0
La Liga
San Mames - 21:00 03-03-2024

FC Barcelona

Mallorca
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 08-03-2024

FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 29 22 6 1 64 20 72
2 Barcelona 29 19 7 3 60 34 64
3 Girona 29 19 5 5 59 34 62
4 Athletic Club 29 16 8 5 50 26 56
5 Atlético de Madrid 29 17 4 8 54 34 55
6 Real Sociedad 29 12 10 7 42 31 46
7 Real Betis 29 10 12 7 34 33 42
8 Valencia CF 28 11 7 10 32 32 40
9 Villarreal 29 10 8 11 47 51 38
10 Getafe 29 9 11 9 37 42 38
11 Las Palmas 29 10 7 12 29 32 37
12 Osasuna 29 10 6 13 33 43 36
13 Alavés 29 8 8 13 26 35 32
14 Mallorca 29 6 12 11 25 35 30
15 Rayo Vallecano 29 6 11 12 25 38 29
16 Sevilla 29 6 10 13 36 44 28
17 Celta de Vigo 29 6 9 14 32 44 27
18 Cádiz 29 3 13 13 20 40 22
19 Granada CF 28 2 8 18 30 58 14
20 Almería 29 1 10 18 28 57 13

Ostatnie komentarze

Części samochodowe online - Ucando.pl