Xavi po swoim powrocie z wakacji nadal nie stanął przed mikrofonami i w żaden sposób nie odniósł się do sytuacji, kiedy wydawało się, że jest już przynajmniej jedną nogą poza Barceloną.
Jak informuje Mundo Deportivo pomocnik chce zrobić to po powrocie do Katalonii. Zdaje sobie bowiem sprawę, że najlepiej będzie wytłumaczyć wszystko przed przedstawicielami wszystkich mediów związanych z Barçą, na co nie można liczyć organizując konferencję prasową w Anglii.
Mimo, że Xavi nigdy oficjalnie nie poinformował o swojej decyzji, powiedział kilku zaprzyjaźnionym dziennikarzom przez whatsApp, że odchodzi z klubu. Jeszcze kilka dni przed zmianą decyzji negocjował z Barceloną rozwiązanie kontraktu.
Otoczenie Hernandeza tłumaczy, że zmiana decyzji nastąpiła po rozmowie z Luisem Enrique, który wyjaśnił piłkarzowi swoje plany. Następnie Miguel Rico z Mundo Deportivo dodał, że wychowanek Barcelony zostanie w klubie nie tylko do grudnia, a do końca sezonu. Dziennikarze i kibice niezwykle oczekują wyjaśnień Xaviego w całej sprawie.
Sam Xavi jest jednym z zawodników, który nie brał udziału w żadnej konferencji prasowej podczas trwania presezonu, co wzmaga zainteresowanie specjalnych wysłanników hiszpańskich mediów na Wyspach. Luis Enrique chroni jednak swoich piłkarzy, udostępniając do oglądania jedynie pierwsze 15 minut treningu i nie pozwalając w ten sposób na kontakt z mediami, poza rzecz jasna oficjalnymi konferencjami.