Prezydent Bartomeu przylatuje dzisiaj do St.George’s Park nie tylko odwiedzając drużynę w ich ostatnim dniu na angielskiej ziemi, ale także w celu rozmowy z Luisem Enrique.
Mister uważa, że do obsadzenia w zespole zostają jeszcze dwa miejsca – prawego i środkowego obrońcy. Do wzmocnienia środka defensywy kandydatem pozostaje Marquinhos, a alternatywą – Vermaelen, za to w kontekście prawego obrońcy pojawia się nazwisko tylko i wyłącznie Cuadrado.
Obecność prezydenta klubu, która będzie miała miejsce także w Nicei, nie jest przypadkowa, zbiega się z początkiem sierpnia, kiedy klub zastanawia się nad dalszymi ruchami w czasie okienka. Od zakończenia ligi Barcelona kupiła pięciu nowych piłkarzy (ter Stegen, Bravo, Rakitić, Suarez, Mathieu), a pożegnała aż dziewięciu graczy. W biurach dalej trwają prace nad znalezieniem nowych zespołów dla Songa i Afellaya.
Dalsze wzmocnienia są jednakże trudne do realizacji, PSG ciągle odmawia negocjacji w sprawie Marquinhosa, natomiast Fiorentina oczekuje 50 milionów euro za Cuadrado, co jest zdaniem klubu ceną zbyt wygórowaną. Klub będzie zastanawiał się także nad kwestią Marco Reusa, z którym ma porozumienie. Barça wolalałby poczekać na Niemca do przyszłego lata, gdy obowiązywać będzie klauzula 35 milionów euro w jego kontrakcie.