Po zakończeniu spotkania z Granadą, w którym Barcelona pokonała zawodników gości 6-0, pomocnik "Dumy Katalonii", Ivan Rakitić, udzielił kilku krótkich wywiadów. Chorwat był zadowolony ze swojego występu, ale pozostał skromny. Nie przywiązywał wielkiej wagi do swojej roli w rozmiarach wygranej oraz imponującej owacji na jego cześć, którą zgotowali mu kibice na Camp Nou.
O trudnościach jakie sprawiała Granada: "Mieliśmy wiele pracy do wykonania, to było skomplikowane. Jestem bardzo zadowolony z tego, że mogę się tutaj cieszyć grą i jednocześnie wdzięczny za to, co mogę robić za sprawą swojego klubu. Zamierzam dalej podążać tą samą ścieżką".
O swojej kolejnej zdobytej bramce: "Nie obchodzi mnie to za wiele. Moim celem jest dalsze wspieranie zespołu".
O lepszych odczuciach niż po remisie z Málagą: "Wiemy, że tamten mecz był bardzo trudny, gospodarze bronili się naprawdę dobrze. Podobne pod tym względem było spotkanie z Granadą. Tym razem byliśmy jednak bardziej cierpliwi i narzuciliśmy szybsze tempo niż wtedy. To, że znów nie straciliśmy bramki to nie przypadek. To jest coś, na co szczególnie zwracamy uwagę. Idziemy bardzo dobrą drogą".