Ten, który był kiedyś prezydentem Barcelony i możliwe, że zostanie nim po raz kolejny – Joan Laporta, powiedział, iż zaufanie socios klubu daje mu motywację do powrotu:
“Fakt, że socios Barçy mają do mnie zaufanie, chociaż ja wciąż nie zaprezentowałem się oficjalnie jako kandydat, napędza mnie do ciężkiej pracy," - podkreślił w wywiadzie dla L’Esportuiu.
Choć nie ma jeszcze terminu nowych wyborów prezydenckich, Laporta jest przekonany, że nadejdzie odpowiedni czas na ogłoszenie startu w kampanii wyborczej:
“Jeśli wybory odbędą się w 2016 roku, decyzję można podjąć pod koniec 2015 roku lub nawet na początku 2016. Jeśli bedą wcześniej to wtedy swoją kandydaturę ogłoszę wcześniej. Mam doświadczenie i nie potrzebuję wiele czasu na podjęcię takiej decyzji." - kontynuował Joan.
“Chcę nowego projektu. Nie, to nie będzie taki sam projekt jak w roku 2003. Chcę przewodzić projektowi, który zwróci Barçy bycie punktem odniesienia w światowym futbolu."
“Chcę innowacyjnego projektu, ale opartego na tym, co pozwoliło nam odnieść sukces w poprzednim etapie - od inspiracji stylem Cruyffa po silne bazowanie na La Massi.”
O ostatnich plotkach, jakoby rozmawiał z Jorge Mendesem ne temat zatrudnienia Jose Mourinho w Barçy:
“Mourinho jest wielkim profesjonalistą i go szanuję, ale nie rozmawiałem o nim z Jorge Mendesem."
“Każdy wie, jaki typ menedżera preferuję, wystarczy przypomnieć sobie dwóch, których mieliśmy w klubie podczas mojej kadencji. Mój styl wywodzi się z filozofii Cruyffa." - kontynuował.
“Nie myślałem o nazwiskach, ale Cruyff, Txiki, Rijkaard i Guardiola zawsze będą łączeni z Barceloną - bezpośrednio lub pośrednio. W końcu to oni tworzą znaczną część najlepszej Barçy w historii."
“Pep ma zdolność do osiągania tego, co sobie wyznaczył, ma lekkość w dochodzeniu do celu. Pokazał, że jako przywódca posiada też ludzki dotyk, wielką inteligencję i ogromną wiedzę ne temat klubu – to sprawia, iż może startować w wyborach na prezydenta Barçy kiedy tylko zechce.”
Co do obecnego prezydenta, Laporta był mniej łaskawy:
“Josep Maria Bartomeu zawsze był marionetką w rękach Sandro Rosella, a pewne rzeczy się nigdy nie zmieniają.” - dogryzał Joan.
“To byłoby dobre dla Barçy gdyby wybory odbyły się na koniec sezonu.”