Na dzisiejszej konferencji prasowej pojawił się trener Barcelony, Luis Enrique. Hiszpan mówił między innymi...
O meczu z Granadą:
"Nie da się z marszu powiedzieć, czy dany mecz będzie łatwy - czasami spodziewasz się trudnego spotkania, a okazuje się on prosty lub zupełnie odwrotnie. Granada nie będzie dla nas wygodnym przeciwnikiem, ponieważ u siebie zawsze stanowiła ciężkiego rywala, szczególnie w sytuacji, gdy potrzebuje punktów".
O wpływie oskarżenia Bartomeu na drużynę:
"Trzeba poczekać na wyrok sędziego. Jesteśmy ekspertami od radzenia sobie w trudnej sytuacji i skupiamy się wyłącznie na piłce".
O Xavim:
"Nie mam wystarczająco dużo minut dla każdego piłkarza. Xavi jest wielkim zawodnikiem, kluczowym dla Barçy i zawsze grał na świetnym poziomie. Daje nam naprawdę dużo. Niemożliwym jest, aby wszyscy moi piłkarze występowali".
O Alvesie:
"Dani to jeden z najfajniejszych, najbardziej rozmownych chłopaków w szatni. Ma duszę walczaka. Znałem go jako piłkarza i teraz - z perspektywy trenera - widzę, że jest prawdziwym wzorem do naśladowania jeśli chodzi o profesjonalizm. Kopnięcie butelki w meczu z Manchesterem City jest normalne. Każdy chce grać i każdy pokazuje to na swój sposób. Decyzję o przedłużeniu jego kontraktu podejmuje klub".
O Suárezie:
"Uważam, że gra na wysokim poziomie przez cały sezon. Łatwo jest łączyć środkowego napastnika ze strzelaniem goli, jednak my jesteśmy z niego bardzo zadowoleni od samego początku. Przed meczem z Manchesterem City dawał drużynie naprawdę dużo".
O Bartrze:
"Jestem zadowolony z tego, jak wyprowadza piłkę, gra w powietrzu, z jego agresywności. To świetny stoper dla Barçy, jednak ma silną konkurencję. Podoba mi się jego wkład dla drużyny i to, co może dać nam w przyszłości".