Pragniemy przypomnieć, iż poniższe oceny są naszymi (Polarinho, alcantara) subiektywnymi opiniami i każdy z użytkowników blaugrana.pl może mieć inne zdanie na temat występu danego zawodnika.
Oceny wyjściowe prezentują się następująco: 6 za wygraną, 5,5 za remis i 5 za porażkę.
Marc-André ter Stegen
Polarinho: Całkiem dobry mecz Niemca. Pewny na przedpolu, świetna jak zawsze gra nogami. Kapitalna interwencja po strzale Cavaniego. 7
alcantara: Udany występ ter Stegena. Kilka dobrych interwencji, z których wyróżnić trzeba tę z 69. minuty po zaskakującym uderzeniu Cavaniego. Ponadto pochwalić Niemca można za pewną grę nogami. 7,5
Martín Montoya
Polarinho: Ciężko jest ocenić występ Martina. Wiele razy podłączał się do akcji ofensywnych, zanotował asystę przy pierwszym golu Suareza, pokazywał wiele chęci do udziału w akcjach, a chwilami widać było jego złość z powodu brak podania, gdy nie był pilnowany. Aktywnie brał udział w pressingu, co nierzadko skutkowało złymi, dalekimi podaniami Paryżan. W defensywie również solidnie, choć bez błysku. Czasami bywał spóźniony, jednakże zwykle był dobrze asekurowany i Barca nie poniosła żadnych konsekwencji. 6,5
alcantara: Występ Hiszpana mógł się podobać. W obronie dość pewnie, nie popełniał tragicznych błędów, bo te drobniejsze z całą pewnością wystąpiły. Do tego starał się udzielać w ofensywie, co poskutkowało asystą do Suareza przy jego pierwszym trafieniu. 6,5
Gerard Piqué
Polarinho: Po troszkę słabszym meczu z Sewillą znów pokazał pełnię umiejętności. Stoicki spokój przy wyprowadzaniu piłki, jeszcze większy przy interwencjach. Czyścił chyba wszystko, co działko się w jego okolicy. Nie raz asekurował kolegów, najczęściej chyba Montoyę. Bardzo dobry występ. 7,5
alcantara: Pewnie. Wiele udanych interwencji, wślizgów i przechwytów. Ustrzegł się błędów i zaprezentował się tak, jak robił to w poprzednich spotkaniach. 7,5
Javier Mascherano
Polarinho: Również świetny występ. Zagrał pewnie, nie popełniał błędów, a i zaliczył kilka ofiarnych interwencji. Najważniejsza i najlepsza, której nie zapomnę chyba nigdy w życiu, to ta przy kontrze PSG, kiedy wykorzystał złe przyjęcie Cavaniego i wybił mu piłkę spod nóg. Interwencje klasy światowej. Świetnie rozegrana akcja z Suarezem, w której asystował przy golu na 3:0. 8
alcantara: Podobnie jak Pique. Niesamowicie pewny w swoich intrerwencjach w obronie. No i nie sposób nie wspomnieć o sytuacji z 28. minuty, kiedy Javier w genialny sposób wyłuskał piłkę spod nóg Cavaniego. Z całą pewnością jedna z interwencji całego sezonu. Ponadto trzeba jeszcze wspomnieć o asyście do Suareza przy bramce na 3:0. 8
Jordi Alba
Polarinho: Zdecydowanie lepszy niż prawy obrońca. Widać różnicę w pewności siebie. Alba pozwala sobie na rajdy po całej stronie boiska. Był aktywny od początku, w ciągu pierwszego kwadransa dwa razy dobrze odnalazł się w polu karnym. W defensywie szybki, umiejętnie blokował rywali. Nie miał bardzo dużo pracy, większość ataków szła raczej stroną Montoyi. 7
alcantara: Dobre spotkanie Alby. W obronie praktycznie bez błędów, często zatrzymywał biegającego po jego stronie Pastore. W ataku aktywny, dobrze współpracował z partnerami. 7
Sergio Busquets
Polarinho: Poezja. Coś wspaniałego. Chyba tak można określić właściwie bezbłędny występ Busquetsa. Można by się zastanawiać, czy nie powinien znajdować się w sektorze, z którego strzał oddał Gregory van del Viel, natomiast nie przekreśla to jego oceny u mnie. Oceny najwyższej z możliwych. Busquets nigdy nie był spóźniony, notował precyzyjne interwencje, nie pozwalał Paryżanom na rozwinięcie skrzydeł. Technika jak zawsze na wysokim poziomie, często pozwalała mu się uwolnić spod pressingu. Z czystym sumieniem daję Busquetsowi dychę. 10
alcantara: Świetny mecz Sergio. Dobrze kontrolował boiskowe wydarzenia w swojej strefie boiska. Mądrze współpracował z partnerami. Ponadto często zaliczał dobre interwencje na graczach gospodarzy. Na minus jednak jedna sytuacja - w 23. minucie wykonał kompletnie nieprzemyślane podanie, które zakończyło się startą w okolicach linii środkowej i kontrą PSG, która na szczęście nie przyniosła bramki, a jedynie niecelne uderzenie. 9,5
Ivan Rakitić
Polarinho: Mam wrażenie, że Lucho nie do końca ma pomysł na tego zawodnika, przez co Ivan nie odpłaca się powalającymi występami. Chorwat w Sevilli grał na pozycji 10-tki, tutaj gra znacznie głębiej. W Sevilli miał zadania stricte ofensywne, w Barcelonie już tak nie jest. Mam wrażenie, że nie do końca potrafi się u nas odnaleźć. Oczywiście spisuje się bardzo fajnie w defensywie, często asekuruje prawą stronę (to też wpływa na brak „błysku” w ofensywie). Jednakże chciałbym w końcu zobaczyć Ivana biorącego ciężar gry na siebie. 6
alcantara: Bez błysku. Kilka dobrych zagrań i decyzji, ale też kilka gorszych. Na plus na pewno ubezpieczanie prawej strony, z czego zawsze wywiązuje się dobrze. 6
Andrés Iniesta
Polarinho: Cały czas nie potrafi odzyskać błysku, tego czegoś, czym radował serca kibiców niegdyś. Mam nadzieję, że jeszcze zdoła powrócić do tej najwyższej formy. Mecz z PSG nie był zły. Brakowało trochę brania ciężaru gry ofensywnej na siebie, ale też najczęściej czyni to już atak, a nie pomoc. Jedna głupia strata, ale i kilka dobrych odbiorów. Zaliczył jakiś pośredni udział przy golu Neymara. Technicznie cały czas bez zarzutu, z łatwością udawało mu się wychodzić spod pressingu. 6
alcantara: Nie był to na pewno tak słaby występ, jak niektórzy twierdzą. Andres dość dobrze odnajdywał się w rozegraniu piłki i często to on zapewniał ciągłość akcjom przyjezdnych. Trzeba odnotować, że to właśnie podanie od Iniesty napędziło akcję bramkową Neymara. Wkład Hiszpana w grę ofensywną nie jest taki jak kilka lat temu i pewnie trzeba się już z tym pogodzić. 6,5
Luis Suárez
Polarinho: Człowiek dwóch połów. Pierwsza słaba, rzadko było go widać, chociaż już w pierwszym kwadransie mógł mieć asystę, gdy Messi trafił tylko w słupek. Więcej widziałem go w defensywie. Druga połowa to poezja. To co zrobił przy pierwszym trafieniu, gdzie założył siatkę Luizowi, ograł Marquinhosa, przepchnął Maxwella i i pokonał Sirigu, to była magia, coś niesamowitego. Drugi gol, dwójkowa akcja z Masche, ponowna siatka na Luizie i piękne trafienie prawie w okienko bramki. Takiego właśnie napastnika potrzebowaliśmy. Który może nie będzie widoczny przez cały mecz, ale pokaże się w najważniejszym momencie. 9,5
alcantara: Dwie mega ważne bramki na wyjeździe. Suarez zapewnił Katalończykom względny spokój w meczu rewanżowym. A te dwie siatki na Luizie - coś wspaniałego. Takiego napastnika brakowało w tym zespole. 10
Leo Messi
Polarinho: Wpływu tego człowieka na grę Barcelony nie da się ocenić. Jest fantastyczny. Nawet, gdy gra troszkę słabsze spotkanie niż te, do jakich nas przyzwyczaił, jednym zagraniem może odmienić losy spotkania. Z PSG może nie zaliczył efektownego występu i nadal czeka na 400-setną bramkę, ale zaliczył asystę, był ciągle pod grą, krążąc niczym wolny elektron po całej szerokości boiska. Nie był rzadkością widok Messiego wracającego na połowę Barcelony. Mam wrażenie, że stał się jeszcze lepszy niż kiedyś. 8
alcantara: Z całą pewnością Suarez ukradł mu show, ale nie wydaje mi się, aby Argentyńczyk był tym przejęty. Zespół odniósł ważne zwycięstwo na wyjeździe, Leo zanotował asystę przy golu Neymara oraz bliski był zdobycia swojej bramki w 14. minucie, kiedy piłka odbiła się od słupka. Myślę, że wszyscy są zadowoleni. 8
Neymar
Polarinho: Kolejny udany mecz Brazylijczyka. Chyba powoli, choć na pewno jeszcze za wcześnie na to, by być tego pewnym, Neymar wraca do formy z początków sezonu. Jego dryblingu, oprócz efektownych, znów stały się efektywne, dają zespołowi jaką korzyść. Świetnie rozumie się z Suarezem i Messim. Bardzo dobrze pokazał się do gry wychodząc na pozycję i po podaniu Leo otwierając wynik meczu. Często widoczny również w defensywie, nawet pod własnym polem karnym, starał się jak mógł, by pomagać Albie zabezpieczać tę stronę boiska. 8,5
alcantara: Następne bardzo dobre spotkanie Neymara. Zdobył kolejną bramkę - jakże ważną, bo otwierającą wynik meczu. Do tego często udanie dryblował i stwarzał przewagę na skrzydle. Ponadto pochwalić trzeba Brazylijczyka za pracę w defensywie. Takiego Neya aż chce się oglądać. 8,5
Xavi Hernández
Polarinho: Zastąpił opuszczającego na noszach boisko Iniestę i dał dobrą zmianę. Jak zwykle zresztą. Uspokoił grę, dał Barcelonie większa kontrolę w środku pola. Z wiadomymi sobie umiejętnościami regulował tempo gry. Bardzo dobra piłka w końcówce meczu w pole karne, niestety nie opanowana przez Leo. 7,5
alcantara: Dobra zmiana Xaviego. Zapewnił spokój i większą kontrolę w linii pomocy. Nie bał się również ciekawych podań do partnerów wbiegających w pole karne PSG. 7,5
Jérémy Mathieu
Polarinho: Pechowy mecz Francuza. Wszedł po to, by Barcelona spokojnie dokończyła mecz, Masche przesunął się wtedy wyżej i Barcelona grała właściwie na dwóch defensywnych pomocników. Tymczasem w 81 minucie podjął dobrą decyzję o próbie zblokowania strzału, niestety piłka nieszczęśliwie zrykoszetowała i wpadła do siatki nad Ter Stevenem. Później świetna interwencja przy strzale Cavaniego. 6
alcantara: Szkoda tej bramki samobójczej. Trudno się dziwić, że Mathieu chciał zablokować strzał gracza gospodarzy. Wyszło jak wyszło. Jednak Francuz szybko dostał okazję do rehabilitacji, którą doskonale wykorzystał blokując groźne uderzenie Cavaniego z 89. minuty. 6
Adriano
Polarinho: Zmienił Montoyę, dostając ostatni kwadrans meczu. Miałem wrażenie, że w ofensywie zrobił więcej niż Montoya przez cały mecz. W defensywie warta odnotowania interwencja przy szarży Lavezziego. 6
alcantara: Dobra zmiana. Trochę pobiegał do przodu oraz zanotował niezwykle ważne wślizg w 89. minucie przy groźnej akcji PSG. 6,5