Delegacja Barcelony wyleci do Berlina rankiem w piątek, 5 czerwca. Zespół będzie mieszkać w hotelu Grand Hyatt, a - jak informuje RAC1 - piłkarzom towarzyszyć będą mogły partnerki i rodziny. Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii. Podobna sytuacja miała miejsce jeszcze za czasów Pepa Guardioli. Trener z Santpedor w 2011 roku pozwolił piłkarzom polecieć na mecz ze swoimi kobietami i Barça odniosła zwycięstwo 3:1 na Wembley nad Manchesterem United.