Kontuzja Daniego Alvesa, której nabawił się w meczu La Liga przeciwko Atletic Bilbao ewoluuje w dobrą stronę. Klub ograniczył się do wydania komunikatu, że zawodnik doznał „urazu przewodziciela prawej nogi”, ale Weloba dodaje, że Brazylijczyk cierpi na małe naderwanie przewodziciela, którego doznał wykonując wślizg na Adurizie.
Prawy obrońca wykonuje jedną lub dwie sesje rehabilitacji dziennie. Lekarze wierzą, że dojdzie do pełnej sprawności w miesiąc. Patrząc na kalendarz oznacza to, że wróci do gry 23 września na mecz z Celtą. Nie będzie mógł zagrać w meczach ligowych z Atlético Madryt i Levante oraz w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów przeciwko Romie. Jednakże gracz jest dobrej myśli, a jego otoczenie wierzy, że może wrócić do gry przed upływem miesiąca, ze względu na szybkie leczenie urazów w przeszłości.
W myśl nowej polityka komunikacji o kontuzjach Barcelona nie komunikuje czasu nieobecności piłkarzy, jednak Dani Alves nie ma problemu by publicznie ujawnić jak długo będzie poza grą.