- Kontuzje nas osłabiły - ocenił dyrektor sportowy Barçy, Robert Fernández, w programie Club de la mitjanit na antenie Catalunya Ràdio. - Dobrze radziliśmy sobie bez kontuzji. Jest bardzo możliwe, że nasz presezon nie był idealny. Sytuacja klubu sprawia, iż czasami musimy udawać sie na tournée, ale w przyszłym roku najprawdopodobniej nigdzie nie pojedziemy - dodał Hiszpan, który mówił także...
O transferach: "Przyglądamy się wielu sprawom. Mamy obowiązek i czas to robić. Możliwe, że dokonamy jaiegoś transferu zimą, choć z wielu względów nie jest to łatwe okienko. Jeśli będziemy chcieli sprowadzić jakiegoś zawodnika, negocjacje najprawdopodobniej nie potrwają długo. Mamy możliwość zakontraktowania nowego zawodnika i może z niej skorzystamy".
O Haliloviciu: "Najważniejsze, że gra w Sportingu duże minuty. Wierzymy w niego".
O Ardzie i Aleixie Vidalu: "Nie widzę ich grających jeszcze przed styczniem, ale nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi z FIFA. Czekamy. Arda i Aleix są szczęśliwi w Barcelonie".
O Neymarze: "Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zostanie w Barcelonie do końca kariery".