Carles Aleñà już dzisiaj moze mieć okazję zadebiutować w pierwszej drużynie, gdyż Luis Enrique powołał go na dzisiejszy mecz rewanżowy z Valencią. Zapraszamy do krótkiego artykułu poświęconego młodemu graczowi, gdyż nie każdy może znać zawodnika Juvenilu A.
Carles jest synem Francesca Aleñy, który również był piłkarzem - występował głównie w drużynach katalońskich: Granollers, Sant Andreu, Lleida lub Mataró, jednak miał również epizody w takich ekipach jak: Elche B, Mallorca B oraz Xerez.
Zawodnik urodził się 5 stycznia 1998 roku. Jego głównym idolem jest Rivaldo, pomimo faktu, że kiedy Brazylijczyk odchodził do AC Milanu, Aleñà miał dopiero 4 lata. To wystarczyło, aby legenda futbolu zawładnęła sercem dziecka. Niejednokrotnie powtarzał: "Nie nazywam się Carles, nazywam się Rivaldo!". Od zawsze chciał zostać piłkarzem, scout Blaugrany - Jordi Condom wyłapał go na jednym z treningów Mataro (drużyny, w której zaczynał grę) i od razu zaproponował mu przejście do La Masii. Jego rodzice stale powtarzali mu dywizę, że w jego wieku najważniejsza jest nauka, a na drugim miejscu futbol. Radził sobie doskonale w szkolnej ławie oraz murawie.
Młody gracz najlepiej czuje się na pozycji środkowego pomocnika, jednak bardzo dobrze sprawuje się także jako typowo ofensywny zawodnik (podobie jak jego idol - dop. red.). Od tego sezonu gra regularnie w Juvenil A oraz Barcelonie B i notuje fantastyczne wyniki, szczególnie w młodzieżowej Lidze Mistrzów, gdzie zdobył pięć bramek i raz asystował - to z pewnością zwróciło uwagę trenerowi pierwszej drużyny.