Wczoraj po południu podopieczni Luisa Enrique odbyli ostatni trening przed dzisiejszym spotkaniem z Sevillą. Luis Enrique miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy. Na sesji pojawił się także Rafinha Alcantara, który z powodu poważnej kontuzji nie gra od września. To kolejny krok w kierunku powrotu Brazylijczyka na boisko.
Już w połowie stycznia Rafinha trenował z piłką. Teraz przyszedł czas na kolejny etap rekonwalescencji. Wczoraj grał z kolegami w rozgrzewkowego dziadka. W pierwszej rundzie był w środku razem z Sandro i Munirem. Pomimo tego, że to jego pierwszy trening z drużyną, był pewny i nie bał się kontaktu z piłką.
Po kilku rundach gry, piłkarz powrócił do swoich indywidualnych ćwiczeń. Kibice mają jednak powód do radości. Widać, że Rafinha metodą małych kroczków powraca do pełni sił.