Gerard Piqué był zachwycony zwycięstwem Barcelony przeciwko Sevilli przyznając jednocześnie: „Każdy mecz jest trudny. W każdym musimy ciężko pracować, jak w starciach z Málagą czy Las Palmas, ale w takich spotkaniach decydują się tytuły mistrzowskie”.
Katalończyk chwalił Leo Messiego, który po raz kolejny przechylił mecz na korzyść Barçy: „Posiadanie go w drużynie to przywilej. Posiada niesamowitą jakość i jest bardzo inteligentnym graczem. Wiemy, że robi różnicę. Czy byłbym w stanie go powstrzymać? Nikt tego nie zrobi w grze 1 na 1. Da się tylko to zrobić przy pomocy partnerów”.
Środkowy obrońca nie przywiązuje wielkiej wagi do 34 meczów bez porażki: „Gramy dobrze, ale rekordy o niczym nie decydują. To po prostu kolejny z nich. Wszystko sprowadza się do trofeów. Jesteśmy na dobrej drodze, ale musimy dokończyć to, co zaczęliśmy”.
Piqué unikał analizy szans Realu na jakiekolwiek trofeum, mówiąc tylko: „Real Madryt nie jest naszym jedynym rywalem, Atlético jest nim również. W Lidze Mistrzów jest cały szereg rywali, a w pucharze gramy z Sevillą. Musimy skupić się na naszej grze, ponieważ to służy nam najbardziej”.