Dzisiaj UEFA zgodnie z zapowiedziami podjęła decyzję odnośnie przyszłości Dinama Zagrzeb w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Ta okazała się być dla drużyny ze stolicy Chorwacji bolesna. Podopieczni Mario Cvitanovica zostali wyrzuceni z rozgrywek.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się niespełna tydzień temu, 23 lutego. Tego dnia Anderlecht podejmował u siebie ekipę z Zagrzebia. Na boisku lepsi okazali się przyjezdni, zwyciężając 2:0 po trafieniach Amera Gojaka oraz Josipa Brekalo. Problemy Dinama rozpoczęły się po meczu. Okazało się, że wprowadzony w 83. minucie z ławki rezerwowych Matija Fintic nie powinien był w ogóle znaleźć się w kadrze meczowej, gdyż wciąż obowiązywało go zawieszenia za kartki z fazy grupowej. Belgijska drużyna nie złożyła oficjalnego prostestu w tej sprawie. UEFA wykazała się konsekwencją i wykluczyła z rozgrywek Dinamo podobnie jak w sezonie 2014/15 warszawską Legię, kiedy to w barwach Stołecznego zespołu przeciwko Celtikowi w el. LM przez kilka minut zagrał nieuprawniony gracz, Bartosz Bereszyński. W obu przypadkach wynik zweryfikowano na walkower.
Tym samym 8 marca zamiast na Bałkany Juvenil uda się w podróż do Brukseli. Co ciekawe, barcelońska młodzież stanie więc przed szansą rewanżu za pojedynek 1/8 finału sprzed roku, kiedy na tym samym obiekcie Fiołki ograły Dumę Katalonii 1:0 po golu Iseki. Na zwycięzcę w półfinale czekać będzie z kolei młodzież Chelsea bądź Ajaxu.
