Javier Mascherano jest jednym z kluczowych elementów układanki Luia Enrique. Trener od początku stawia na niego, a Argentyńczyk odwdzięcza się za kredyt zaufania w postaci dobrej gry. Ma też mocną pozycję w szatni. Być może jednak stanie się tak, że latem Mascherano opuści stolicę Katalonii. Zainteresowanych nim klubów jest parę, ale jak na razie na stole leży jedna oferta - Juventusu Turyn.
Włoski zespół rozmawia z przedstawicielami obrońcy już od kilku ładnych tygodni, a możliwość transferu w czerwcu jest naprawdę duża. Podobno Mascherano wolałby zostać w Barcelonie, ale Juve kusi go wysokim i długim kontraktem. Umowa z katalońskim klubem obowiązuje go do 2018 roku, a klauzula odstępnego wynosi aż 100 mln euro. Jednak Argentyńczyk wydaje się być tu szczęśliwy, dobrze czuje się w drużynie.
Juventus z kolei zbroi się na Ligę Mistrzów. Transfer Mascherano byłby więc rozwiązaniem idealnym - piłkarz zapewniłby spokój w środku pola i w obronie, gdyby zaszła taka konieczność.
31-letnim zawodnikiem interesują się także kluby z Wysp. Piłkarz nie chce jednak wracać do Anglii z powodów osobistych. Włochy to zupełnie inny kierunek. Podobno w grę wchodzą także Chiny i Turcja, ale żadne oficjalne oferty jeszcze nie wpłynęły. Barcelona musi więc coś postanowić, wydaje się jednak, że dla Luisa Enrique Javier Mascherano nie jest na sprzedaż.