– Od samego początku rozgrywek chcieliśmy jak najszybciej zapewnić sobie awans i nam się udało – powiedział Sergi Roberto na konferencji prasowej przed meczem z Borussią Monchengladbach. – Fajnie, szczególnie, że awansowaliśmy z pierwszego miejsca. To daje nam spokój, zawsze jest korzystne dla zespołu. Wtorkowy mecz jest dla nas ważny, aby zaaplikować kilka poprawek i zdobyć wiarę przed meczami ligowymi – dodał Hiszpan, który mówił także...
O pozycji: "Jestem w Barçy od lat i większość czasu spędziłem w środku pola, ale pozycja prawego obrońcy także mi odpowiada. Od dziecka najbardziej zależało mi tylko na grze dla Barcelony. Nie wiem, czy powrócę do linii pomocy, ale chcę cieszyć się grą".
O swojej formie: "Czuję się dobrze, ale zawsze mam wrażenie, że mogę się poprawić, nigdy nie jestem perfekcyjny".
O meczu z Realem: "Zespół jest zmotywowany. Zasługiwaliśmy na wygraną w El Clásico. Gol Sergio Ramosa był przykry, ale uważam, że rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie i pownniśmy byli odnieść zwycięstwo. Morale wzrosło, ale więcej o tym spotkaniu nie możemy myśleć".
O stylu: "Od dawna jestem w Barcelonie i zawsze gramy z tym samym stylem, chociaż czasami poszukiwane są rozwiązania np. bardziej bezpośrednie, aby przyspieszyć grę. Styl zawsze pozostaje jednak ten sam".
O tym, że według Gerarda Piqué gra musi się poprawić, aby wygrać LaLiga: "Jak mówiłem, zawsze możemy się poprawić. Jesteśmy drudzy w LaLiga, pierwsi w Lidze Mistrzów. Strata do Realu nie jest tak duża, do końca sezonu pozostaje wiele czasu. Jeżeli będziemy grali na 100%, różnica zostanie zredukowana. Tytuły zdobywa się na koniec sezonu".