W mikołajkowy wtorek na Camp Nou towarzysko zmierzą się zespoły FC Barcelony i Borussi Monchengladbach. Teoretycznie to spotkanie szóstej kolejki grupy C Ligi Mistrzów, ale sytuacja ułożyła się w ten sposób, że po piątej serii spotkań znamy dokładną kolejność. Barcelona wyjdzie z pierwszego miejsca do 1/8 finału, wraz z nią Manchester City, a Borussia kosztem Celtiku Glasgow zagra w 1/16 finału Ligi Europy. W międzyczasie jednak Niemcy będą mieli okazję zagrać na Camp Nou, tradycyjnie o 20:45.
W zasadzie niemożliwa do przewidzenia jest wyjściowa jedenastka Blaugrany. Swoją szansę powinien otrzymać Cilessen, minuty przydadzą się także Umtitiemu, na lewej obronie zapewne zagra Digne. Partnerem Umtitiego może zostać Marlon, ale czy na prawej obronie zobaczymy Aleixa Vidala? Kto w środku? Oczywistymi wyborami wydają się być Denis Suarez i Rafinha, ale niegłupie byłoby wyjście w pierwszym składzie Iniesty, który mógłby zagrać godzinę by lepiej przygotować się do bardzo ważnego meczu w Pampelunie. Luis Enrique potwierdził natomiast na konferencji prasowej, że w pierwszym składzie wyjdzie Leo Messi, który będzie szukał pobicia rekordu bramek w fazie grupowej. Najlepszy pod tym względem jest Cristiano Ronaldo z 11 trafieniami w 6 meczach w sezonie 2015/16. Messi uzbierał póki co 9 goli w 4 meczach (nie grał w Monchengladbach), więc rekord jest jak najbardziej w jego zasięgu. Kto mu pomoże w ataku? Zapewne Paco Alcacer i Arda Turan, ale być może Luis Enrique ma inny pomysł. Na pewno nie zagra Neymar, który nie dość, że pauzuje za kartki, to w dodatku jest lekko kontuzjowany. Wątpliwy jest też występ Luisa Suareza, któremu przyda się odpoczynek.
Niemcy przyjadą do Barcelony jako 13. drużyna Bundesligi. Od końca września wygrali tylko dwa mecze: z Celtikiem w Lidze Mistrzów i Stuttgartem w Pucharze Niemiec. Z powodu kartek nie zagra kapitan Lars Stindl. Barca pozostaje więc zdecydowanym faworytem tego meczu i ma wielką szansę na zakończenie niecodziennej serii czterech remisów z rzędu. Piłkarze rezerwowi muszą w takich meczach błyszczeć aby tchnąć w nas trochę wiary w lepszą drugą połowę sezonu. Liczymy zatem na pierwszy od dawna bardzo dobry mecz Barcelony na Camp Nou i jednocześnie śledzimy sytuację w innych grupach, szukając potencjalnych rywali w 1/8 finału Champions League.
FC Barcelona - Borussia Monchengladbach, Camp Nou, 06.12.2016 godz.20:45