Paris Saint-Germain jest dobrze znane w Barcelonie. Będzie to już czwarte starcie obu zespołów w ostatnich pięciu sezonach. Wszystkie dotychczasowe zakończyły się korzystnie dla Barçy.
W sezonie 2012/2013 Barcelona Tito Vilanovy spotkała się z PSG w ćwierćfinale. Oba mecze zakończyły się remisami, ale Katalończycy przeszli do półfinałów dzięki strzeleniu dwóch goli na wyjeździe. Inna sprawa, że Barça nie wspomina tego dwumeczu najlepiej, bo z kontuzjami zakończyli go Leo Messi i Javier Mascherano.
Dwa sezony później, już z Luisem Enrique na ławce, Barcelona spotkała się z PSG dwukotnie. Najpierw w fazie grupowej (2:3 w Paryżu i 3:1 na Camp Nou), a później znów w ćwierćfinałach, w których Barça była zdecydowanie lepsza – 3:1 na wyjeździe i 2:0 u siebie.
W przeszłości Barcelona mierzyła się z PSG jeszcze w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w 1997 roku, który Katalończycy wygrali 1:0 dzięki bramce Ronaldo z karnego, a także w sezonie 1994/1995 w Pucharze Europy. Zespół Johana Cruyffa w ćwierćfinale został wówczas wyeliminowany przez paryżan po 1:2 na wyjeździe i 1:1 na Camp Nou.