Pomimo tego, że nie przyznał tego publicznie, Luis Enrique rzucił wszystko co mógł na mecz z Athletikiem na San Mamés, aby jak najszybciej rozstrzygnąć losy dwumeczu, ale to nie wyszło – Barça przegrała 1:2 i w rewanżu będzie musiała zagrać o wszystko. Problemem jest jednak teraz mecz z Villarrealem. Barcelona nie ma już marginesu błędu w LaLiga i jest praktycznie zobligowana do zwycięstwa w niedzielnym meczu, podobnie zresztą jak i w środowym rewanżu z Baskami.
Trudno powiedzieć, jakiej ekipy można spodziewać się po Barcelonie. Na pewno zagrać ma Javier Mascherano, albo w miejsce Samuela Umtitiego, albo Sergio Busquetsa, który zasługuje na odpoczynek, bo na San Mamés popełniał błędy nie pasujące do niego. Wprowadzenie Argentyńczyka bynajmniej nie musi być jedyną zmianą wprowadzoną przez Luisa Enrique.
Możliwe, że szkoleniowiec Barçy zmieni Ivana Rakiticia na rzecz André Gomesa lub Rafinhii. Nie wydaje się jednak, aby było więcej rotacji. Pewne miejsce w jedenastce wydają się mieć Marc-André ter Stegen, Sergi Roberto, Gerard Piqué, Jordi Alba, Andrés Iniesta i tridente MSN.