Mecz z Las Palmas (5:0) był kluczowy dla Aleixa Vidala. Hiszpan powrócił w nim do podstawowej jedenastki Barçy i udało mu się zdobyć pierwszą bramkę od czasu transferu na Camp Nou w sezonie 2015/2016.
Kataloński prawy obrońca dopiero po raz szósty w tym sezonie zagrał od pierwszej minuty. Na taką okazję czekał aż od trzeciej kolejki LaLiga i porażki z Deportivo Alavés (1:2). 27-latek nie zmarnował okazji. Był dość pewny w obronie i nieustannie szarżował prawym skrzydłem, co zostało nagrodzone bramką po asyście Paco Alcácera.
Aleix Vidal bardzo intensywnie celebrował gola, podobnie zresztą jak i samo Camp Nou, które wybuchnęło radością raczej niespotykaną przy bramkach na 5:0. Duża radość ogarnęła także ławkę rezerwowych Blaugrany.
Świetny występ Aleixa Vidala przyszedł akurat w dzień, w którym Darijo Srna, kandydat do wzmocnienia Barcelony, zadeklarował, że zostaje w Szachtarze Donieck. Jeżeli Katalończyk ma grać tak dalej, żaden inny prawy obrońca nie jest Barçy potrzebny.