Gerard Piqué bez problemów pracował na poniedziałkowym treningu i ma wyjść w podstawowej jedenastce FC Barcelona na mecz z Atlético Madryt – to najważniejsza informacja płynąca do nas z Barcelony. Stoper Barçy musiał zejść z boiska już 45 minutach spotkania z Athletikiem (3:0) z powodu przeciążenia mięśnia przywodziciela w lewej nodze, ale uraz najwyraźniej nie był poważny.
Szkoleniowiec Barcelony mógł liczyć na wszystkich piłkarzy pierwszego zespołu poza Rafinhą, który po zderzeniu z Markiem-André ter Stegenem ma złamany nos. Wszystko wskazuje na to, że we wtorek na Camp Nou zagrać będą mogli rekonwalescenci Sergio Busquets, Andrés Iniesta i Lucas Digne.