Po dwóch dniach przerwy piłkarze Barcelony w czwartek wrócili do pracy przed niedzielnym meczem z Atlético Madryt na Vicente Calderón (16:15). Wygrana w stolicy Hiszpanii zapewniłaby Barçy fotel lidera przynajmniej do czasu wieczornego spotkania Villarrealu z Realem Madryt (20:45).
Po klęsce w starciu z PSG (0:4) i niezbyt przekonującej wygranej z Leganés (2:1) w Barcelonie pojawiało się sporo wątpliwości dotyczących przygotowania fizycznego i kreowania gry. Jak informuje „AS” na niedzielne spotkanie Luis Enrique będzie mógł powołać Ardę Turana, który w ostatnich tygodniach miał problemy fizyczne. Zabraknie za to Javiera Mascherano, który wciąż wraca do zdrowia po kontuzji, której doznał w rewanżowym spotkaniu półfinałów Pucharu Króla z Atlético (1:1).