10 lutego ogłaszając kadrę na mecz z Deportivo Alavés (6:0) FC Barcelona jednocześnie poinformowała, że Arda Turan zmaga się z „przeciążeniem mięśnia przywodziciela w prawej nodze”, niemal tradycyjnie informując, że „czas rekonwalescencji wyznaczy tempo powrotu zawodnika do zdrowia”.
Od czasu komunikatu minęły ponad dwa tygodnie, a sytuacja wciąż wygląda tak samo. Arda Turan nie znalazł się w kadrze Barçy na starcie z Atlético Madryt (niedziela, 16:15).
Będzie to już czwarte kolejne spotkanie opuszczone przez pomocnika. Turek nie pojechał z zespołem do Paryża na mecz z PSG (0:4), a zabrakło go także w kadrze na starcie z Leganés (2:1). W „Mundo Deportivo” czytamy, że pomimo faktu, iż Arda od kilku dni pracuje z zespołem dyskomfort w pełni nie zniknął. Arda wciąż nie czuje się w pełni sił, a teraz odczuwa ból w miednicy. Klub nie wydał jednak żadnego innego komunikatu.