Josepowi Marii Bartomeu ciągle przybywa problemów związanych z nowym kontraktem Leo Messiego. Umowa Argentyńczyka wygasa co prawda dopiero w czerwcu 2018 roku, ale już za niespełna 8 miesięcy 29-latek będzie mógł podpisać wstępny kontrakt z nową drużyną. Barça chce tego uniknąć i pragnie jak najszybciej dogadać się z gwiazdorem, ale to nie takie proste.
Jak informuje „AS”, Messi oczekuje naprawdę dużych pieniędzy – więcej niż 35 milionów euro. Barcelona ma jednak ograniczone możliwości finansowe, szczególnie, że nowe kontrakty podpisali Ivan Rakitić, Luis Suárez, Sergio Busquets, Neymar czy Javier Mascherano, a w kolejce wciąż są Marc-André ter Stegen czy Andrés Iniesta.
Josep Maria Bartomeu ma nawet rozważać sprzedaż jednego z zawodników (prawdopodobnie Ardy Turana), aby zdobyć ekonomiczną siłę i móc pozwolić sobie na zatrzymanie Leo Messiego na Camp Nou.
Rozmowy z gwiazdorem posuwają się krok po kroku do przodu, jednak wciąż pozostało sporo kwestii do domknięcia. Jorge Messi przebywa tymczasem w Argentynie i z Bartomeu komunikuje się albo telefonicznie, albo przez zaufanego obu stronom pośrednika.