Ernesto Valverde jest jednym z trzech kandydatów do przejęcia sterów w Barcelonie. „Eusebio Sacristán i Juan Carlos Unzué są pozostałymi dwiema opcjami, choć Eusebio ma najmniejsze szanse” – przekonuje źródło z klubu w rozmowie z dziennikiem „AS”. Wszystko wskazuje na to, że 53-letni trener podjął decyzję o opuszczeniu Athleticu i w Barçy pomysł jego zatrudnienia zbiera raczej pozytywne recenzje, choć w klubie nie ma pod tym względem jednomyślności.
Valverde jest jednym z trenerów z najlepszą opinią w świecie futbolu, więc propozycji mu nie zabraknie. Nie będzie to pierwszy raz, gdy Barça spróbuje sprowadzić tego szkoleniowca, jednak Ernesto nie ma zamiaru czekać na to, aż panowie na Camp Nou podejmą decyzje, pisze „AS”. Jeżeli przed telefonem z Barçy trafi do niego inna, ciekawa propozycja – zaakceptuje ją.
Unzué zawsze był z kolei uważany za plan B, a przedstawiciele zarządu uważają, że opcja kontynucji pewnej linii jest kusząca, szczególnie, że trener z Nawarry dobrze zna zespół. Uważa się, że 49-latek poradziłby sobie z kontrolowaniem gwiazd i że piłkarze Barçy pomogą mu w przejęciu sterów w katalońskim klubie. Według „AS-a” nie wszyscy dyrektorzy mają na ten temat to samo zdanie, dlatego też możliwe, iż spore znaczenie będą miały trofea, z jakimi Blaugrana zakończy ten sezon.