Donato di Campli, agent Marco Verrattiego, potwierdził, że po finale Pucharu Francji, w którym PSG zmierzy się z Angers (27 maja), spotka się z szefami paryskiego klubu, aby porozmawiać o transferze swojego klienta. – Nie mogę powiedzieć, co się wydarzy. Ja chcę mówić wprost. PSG nie jest w najlepszym momencie. Spotkamy się z jego władzami, aby porozmawiać o przyszłości Marco. Władze klubu deklarowały już, że Verratti nie odejdzie, jednak całą sytuację ocenimy po finale Pucharu – skomentował Di Campli w rozmowie z Premium Sport.
Jak czytamy w dzienniku „AS”, po doświadczniach z Thiago Silvą Barça wie, że bez wielkiej woli Verrattiego na transfer nie ma szans. Tylko w sytuacji, gdy Włoch oficjalnie potwierdzi chęć opuszczenia Paryża władze francuskiego klubu zgodzą się na negocjacje. Jak niedawno informowało „Mundo Deportivo”, przy okazji meczu Barcelony z Juventusem (0:0) doszło do spotkania Josepa Marii Bartomeu z di Camplim, podczas którego rozmawiano właśnie o transferze 24-latka.
– Pomimo tego, że w Paryżu czuję się jak w domu, w Barcelonie grać chciałby każdy. Prawdziwym powodem do dumy jest, gdy porównuje się ciebie do piłkarza jak Xavi. Fakt, że Barça myśli o moim transferze jest dla mnie powodem do wielkiej dumy, jak i byłby dla każdego piłkarza. Obliguje to do jeszcze cięższej pracy. Barcelona to wielka drużyna, jednak ja myślę o teraźniejszości – powiedział Verratti w rozmowie z „Mundo Deportivo” w lutym.
W „AS-ie” czytamy, że Barça zauważyła deficyt pod względem kreatywności i potrzebuje go jak najszybciej uzupełnić, szczególnie, że Andrés Iniesta gra coraz rzadziej. Sam Xavi wielokrotnie, nawet w tym roku, wskazywał Verrattiego jako swojego idealnego następcę, jednak w Barcelonie wszyscy wiedzą, że o transfer Włocha nie będzie łatwo. A nawet gdyby miało do niego dojść, to Katalończycy musieliby za niego zapłacić bardzo, bardzo duże pieniądze.