We wtorkowy poranek oddziały policji wkroczyły do domów i biur Sandro Rosella, który został aresztowany. Były prezydent Barçy ma problemy w związku z tzw. operacją Rimeta, w której FBI walczy z korupcją w FIFA.
Zatrzymanie Rosella jest związane z praniem brudnych pieniędzy (mówi się o nawet 15 milionach euro!) przy organizacji meczów reprezentacji Brazylii i podpisywania niejasnych umów sponsorskich z tamtejszą federacją, CBF.
Obecna sytuacja nie wydaje się mieć żadnego powiązania z Barceloną, chociaż i ją Rosell wpędził w problemy przez niejasne ustalenia przy transferze Neymara. Kataloński klub został już skazany za przestępstwo podatkowe, a teraz walczy w sądzie o uniknięcie konieczności płacenia brazylijskiej grupie DIS.
Warto dodać, że według „Marki” Barça ma zamiar w pełni odciąć się od sprawy. Nie powinniśmy spodziewać się żadnego komunikatu ze strony klubu, ani wypowiedzi rzecznika prasowego.