Ernesto Valverde nie traci czasu i już dzień po swojej oficjalnej prezentacji zaczął planować kadrę drużyny na kolejny sezon. 53-latek za swój pierwszy cel transferowy obrał defensora Realu Sociedad- Iñigo Martíneza.
Hiszpan od kilku lat stanowi prawdziwą podporę ekipy Biało-Niebieskich. W zakończonym niedawno sezonie wystąpił łącznie w 40 spotkaniach, podczas których zdobył cztery bramki oraz zanotował pięć asyst. Dobre występy 26-latka przyczyniły się do licznych spekulacji na temat jego odejścia z Realu Sociedad. W gronie potencjalnych nabywców nie wymieniało się jednak FC Barcelony, która teraz niespodziewanie zamierza wkroczyć do gry.
Nowy szkoleniowiec Dumy Katalonii jest wielkim zwolennikiem talentu Martíneza. Kilkakrotnie próbował on sprowadzić go do swojej poprzedniej drużyny- Athletiku. Operacja ta nie była jednak możliwa ze względu na kiepski stan funduszy Basków.
Źródło podaje, że Valverde będzie bardzo zabiegał o sprowadzenie 26-letniego stopera, ponieważ zależy mu na pozyskaniu gracza, który z miejsca mógłby zasilić pierwszy skład Barcy. Katalończycy będą jednak musieli liczyć się z wydatkiem rzędu 32 milionów euro, bowiem tyle wynosi klauzula odstępnego zapisana w kontrakcie zawodnika.