Barcelona latem musi wzmocnić zespół, ale i pozbyć się kilku niepotrzebnych zawodników. Na czele tej drugiej listy bez wątpienia znajduje się Douglas Pereira. Prawy obrońca jest jedynym zawodnikiem Barcy, który w przygotowaniach do sezonu nie rozegrał ani jednej minuty, co tylko pokazuje, że na miejsce w ekipie Ernesto Valverde nie ma co liczyć.
Brazylijczyk cały mecz z Manchesterem United (1:0) spędził na ławce rezerwowych i nic nie wskazywało na to, że miałby pojawić się przynajmniej na chwilęna boisku. Douglas, jeden z najbliższych przyjaciół Neymara w zespole, nie ma żadnych konkretnych ofert, a ostatnio mówiło się tylko o zainteresowaniu ze strony Benfiki. Na razie piłkarz normalnie trenuje z Barcą i przygotowuje się do sezonu.
Po transferze Nelsona Semedo i powrocie do zdrowia Aleixa Vidala dla Douglasa absolutnie nie ma miejsca w składzie.