Jasper Cillessen błyszczy w presezonie Barcelony. Holender był fantastyczny w starciu z Realem Madryt (3:2) i najprawdopodobniej wyjdzie w podstawowej jedenastce Barcy na Superpuchar Hiszpanii. Golkiper wie jednak, że ta sytuacja jest tylko tymczasowa, bo w LaLiga bronić będzie najprawdopodobniej Marc-Andre ter Stegen. Niemiec jest dla Ernesto Valverde zdecydowanym numerem jeden i będzie bronić zarówno w hiszpańskiej ekstraklasie jak i w Lidze Mistrzów, zostawiając dla Cillessena pole do gry tylko w Pucharze Króla.
Holender pragnie pojechać na mistrzostwa świata do Rosji i być numerem jeden w bramce swojej reprezentacji, jednak potrzebuje do tego regularnej gry. Tę umożliwić chce mu Benfica, która pytała Barcę o dostępność Cillessena. Portugalczycy byliby w stanie zagwarantować mu pewne miejsce w bramce swojego zespołu, bo stracili Edersona na rzecz Manchesteru City.
Jak informuje Sport, Barca nie ma jednak zamiaru pozbywać się swojego rezerwowego golkipera, który poza byciem świetnym profesjonalistą jest też świetną alternatywą dla ter Stegena. Nie wiadomo, ile czasu 28-latek będzie w stanie znieść rolę numeru dwa, jednak na razie nie rusza się z Camp Nou.