Wydawało się, że transfer Martíneza do Barcelony jest kwestią czasu, jednak jak podaje Mundo Deportivo, zarząd ostatecznie nie sprowadzi zawodnika na Camp Nou. Ernesto Valverde był głównym zwolennikiem transferu 26-latka na Camp Nou, sporo mówiło się o aktywowaniu klauzuli, która opiewa na 32 milionach euro. Po ostatnim spotkaniu zarządu podjęto decyzję o zerwaniu rozmów z Realem Sociedad i ostatecznym skreśleniu Martínez z listy potencjalnych zakupów.
Według dalszych spekulacji MD, Barcelona nie sprowadzi żadnego środkowego defensora w tym okienku transferowym. Na ten moment Valverde dysponuje trójką: Piqué, Umtiti i Mascherano, oraz duetem Vermaelenem, Marlon, jednak ich przyszłośc stoi pod dużym znakiem zapytania. Zimą prawdopodobnie do zespołu dołączy Yerri Mina, obrońca brazylijskiego Palmeiras.