Marc-André ter Stegen notuje bardzo dobry początek sezonu. Wczoraj niemiecki bramkarz czwarty raz z rzędu zachował czyste konto. Nie wpuścił żadnego gola podczas trzech meczów w lidze hiszpańskiej i wczoraj w spotkaniu z Juventusem w Lidze Mistrzów (3:0).
Występ ter Stegena przeciwko Starej Damie był przyzwoity, ale także decydujący dla wyniku. W pierwszej połowie miał kilka obron, większość z nich rutynowych, jednak interwencje po strzałach De Sciglio czy Pjanica były świetne. Niemiec wciąż miał jednak sporo roboty przy próbach, choć niegroźnych, Paulo Dybali i spółki.
Ter Stegen jest na pierwszej prostej w kierunku rekordu Claudio Bravo bez wpuszczonego gola, ale do tego droga jeszcze daleka.