Paulinho zaliczył dziś prawdziwe wejście smoka w ligowym meczu przeciwko Getafe (2:1). W drugiej połowie Brazylijczyk zmienił na placu gry Ivana Rakiticia. Kilka minut później wykorzystał podanie Leo Messiego i strzelił gola, który okazał się być zwycięskim.
- Tak, oczywiście. Jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem pierwszą bramkę dla Barcelony. Tym bardziej, że było to zwycięskie trafienie - powiedział Paulinho po końcowym gwizdku. - Z reguły strzelam takie gole. U mnie żadna piłka nie może być stracona, taki już jestem - dodał pomocnik, który mówił także...
O meczu: "To było bardzo trudne spotkanie. Getafe postawiło twarde warunku, mają naprawdę dobrych piłkarzy. Musieliśmy walczyć do samego końca. Nie było łatwo. Najważniejsze, że wygraliśmy. Wszystko inne schodzi na drugi plan".
O wadze spotkania: "Presja przed meczem była spora. Byliśmy świadomi tego, jak ważne są te trzy punkty. Dlatego tak cieszyliśmy się po końcowym gwizdku".