Wszystko wskazuje na to, że Ousmane Dembele wykazał się podobną inteligencją jak działacze ruchów antyszczepionkowych. Młodzieńcza głupota i ignorowanie dyskomfortu w lewej nodze podczas treningu sprawiły, że nastąpił klasyczny przypadek pogłębienia się urazu, co poskutkowało operacją i wielomiesięczną przerwą. Dembele wróci do gry w styczniu, do formy być może w marcu lub kwietniu. Póki co należy o nim zapomnieć i realizować plan wygrywania meczu za meczem, co we wrześniu wychodzi Barcelonie nadzwyczaj dobrze. We wtorkowy wieczór na Camp Nou przyjedzie Eibar i jakakolwiek strata punktów przez gospodarzy byłaby wielką sensacją. Gramy dopiero o 22:00.
Mnóstwo punktów w ostatnich latach straciła Barcelona w takich meczach jak sobotnie spotkanie z Getafe. Gra się nie układa, rywale strzelają pięknego gola, mijają minuty... Tym razem jednak za sprawą świetnych zmian Ernesto Valverde udało się odwrócić losy meczu, wygrać i utrzymać czteropunktową przewagę nad Realem Madryt. Sytuacja w lidze jest więc komfortowa i pozostanie taka o ile Barca wygra wszystkie mecze co najmniej do wyjazdu na nowy stadion Atletico (14 października). "Duma Katalonii" wygrała 11 meczów z rzędu w lidze hiszpańskiej (licząc ubiegły sezon), a we wtorkowy wieczór podejmie drużynę, która od czasu awansu do Primera Division w 2014 roku przegrała wszystkie 6 spotkań z naszymi ulubieńcami, strzelając trzy gole i tracąc aż 20. W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Barcelona przegrywała już 0:2, na Camp Nou trwał festiwal strzeleckiej indolencji (m.in. pudło Messiego z karnego), ale ostatecznie Barca wygrała 4:2, choć ten wynik niczego w ligowej tabeli nie zmienił.
W sobotę zagrał mocny skład i dziś wreszcie przyszła pora na głębsze rotacje. Kontuzjowani są Dembele i Rafinha, a do kadry nie zostali włączeni Umtiti, Andre Gomes, Paco Alcacer i Arda Turan. Pewny jest występ od pierwszej minuty Javiera Mascherano. Niewykluczone również, że pierwszy raz w tym sezonie zagra Vermaelen. Miejsce Dembele zajmie zapewne Deulofeu, choć swoje minuty (w najgorszym wypadku z ławki) z pewnością dostanie również Denis Suarez. Albę może zastapić Digne. Prawdopodobny wydaje się występ od pierwszej minuty Paulinho. Nietykalną pozycję mają Messi i Luis Suarez. Leo znakomicie zaczął sezon i będzie chciał powiększać przewagę w klasyfikacji strzelców. Urugwajczyk boryka się z problemami, ale w jego przypadku kwestią czasu wydaje się gdy odpali i znów zacznie seryjnie zdobywać gole.
Barcelona w tym roku na własnym boisku zremisowała w Copa del Rey z Atletico, zremisowała w Lidze Mistrzów z Juventusem, przegrała w Superpucharze Hiszpanii z Realem, ale pozostałe 18 spotkań wygrała. Dobra passa powinna trwać, a kadra jest wystarczająco szeroka by pokryć brak Dembele. Ernesto Valverde zyskuje zaufanie kibiców z każdym kolejnym meczem i dziś przed nim następny test: przeprowadzić rotacje ze słabszym rywalem przy zachowaniu płynności i atrakcyjności gry.
FC Barcelona - Eibar, Camp Nou, 19.09.2017 godz.22:00