- Kiedy po końcowym gwizdku ktoś spojrzałby na wynik, stwierdziłby, że to był spacerek. Ale w trakcie gry wcale tak nie uważaliśmy - powiedział po zakończeniu spotkania Ernesto Valverde. - Wynik jest wysoki, ale Eibar postawił twarde warunki. Mieli naprawdę dobre okazje. Rezultat 6:1 brzmi, jakbyśmy przejechali po nich walcem, ale tak nie było. Zagrali odważnie i wygrana wcale nie przyszła nam łatwo - dodał trener, który mówił także...
O Paulinho: "Jest piłkarzem, którego brakowało nam w składzie. Na początku był nieco zagubiony, ale z czasem się rozkręcił. Reszta zawodników ma raczej przypisane pozycje, on jest silny, łamie linię, rozgrywa. Gole na pewno dodały mu pewności".
O Deulofeu i Vidalu: "To skrzydłowi i pomogą drużynie, sezon jest długi. Denis Suárez jest w gazie po strzelonych golach, Gerardowi też na pewno by to pomogło".
O Messim: "To najbardziej inteligentny piłkarz, jakiego widziałem w życiu. Jest niezwykły. Zagraliśmy z Eibar nieco inaczej, bez Luisa Suáreza. Ale Leo wciąż był ten sam, bez względu na to, co działo się wokół niego. Na boisku nie dzieje się nic nadzwyczajnego, po czym Messi dotyka piłki i stwarza świetną sytuację nam, przeciwnik ma trochę gorzej. On kocha futbol, cieszy się nim i to widać".
O Suárezie na ławce: "Myślę, że taka przerwa dobrze mu zrobi. Jest zdrowy, ale pomyśleliśmy, żeby dać mu wolne".