Negocjacje dotyczące przedłużenia kontraktu 33-letniego Andresa Iniesty z Barceloną nie należą do łatwych. Jednym z powodów ma być fakt, że Hiszpan nie chce występować na Camp Nou, jeśli nie będzie on w stanie grać na poziomie godnym reprezentowania barw Blaugrany. Obydwie strony starają się jednak osiągnąć porozumienie i, jak donosi "Marca", wszystko idzie w dobrym kierunku, mimo że nic nie zostało oficjalnie ogłoszone.
Jednym z głównych pomysłów ma być zaproponowanie Inieście 2-letniego kontraktu z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Dodatkowo 33-latek mógłby w dowolnym momencie opuścić Camp Nou, jednak miałby wtedy ograniczone możliwości, co do wyboru kierunku, w którym się uda. Jedynie kluby z Chin, Kataru oraz USA wchodziłyby w grę, ale tutaj pojawia się kolejny warunek. Zespół, do którego przeniósłby się Hiszpan nie mógłby być dużym klubem.
Prawda jest jednak taka, że transfer Iniesty do innego europejskiego klubu jest praktycznie niemożliwy ze względu na samego zawodnika. Hiszpan mówił, że nie chce przenosić się do żadnej drużyny, która mogłaby zmierzyć się z Barceloną, ponieważ nie chce występować przeciwko swojemu obecnemu klubowi.
Planem idealnym ma być przekonanie Andresa Iniesty do tego, aby grał w Barcelonie, aż do zakończenia kariery, a następnie pozostał w klubie pełniąc inną rolę. 33-latek ma być bowiem potencjalnym kandydatem na ambasadora La Masii.