Ousmane Dembele tak wzruszył się gestem kolegów z zespołu, którzy na wtorkowy mecz z Eibarem (6:1) wyszli w koszulkach dodających mu otuchy, że dzień później napisał na Instagramie, iż wróci w dwa miesiące. Miguel Rico z Mundo Deportivo informuje jednak, że nie ma na to szans.
Dembele jest bardzo podekscytowany i czuje, że musi udowodnić wszystkim, że wydanie na niego 105 milionów euro nie było błędem. 20-latek pragnie jak najszybciej wrócić do zdrowia i jego pierwszym pytaniem po operacji było: "Czy będę mógł zagrać w El Clasico?". Odpowiedź lekarzy była jednak krótka i dosadna: "Nie".
Do pierwszego starcia z Realem w LaLiga co prawda są jeszcze trzy miesiące (23.12, 13:00), ale kontuzja Dembele jest na tyle poważna, że nikt w Barcelonie nie ma zamiaru podejmować jakiegokolwiek ryzyka. Minimalny okres rekonwalescencji napastnika to 3,5 miesiąca, a nikt nie wyklucza jego wydłużenia przynajmniej do czterech miesięcy.
Dla nowego nabytku Barcelony był to pierwszy tak poważny uraz w karierze i - jak informuje MD - w klubie chcą chuchać i dmuchać na Dembele, ucząc go jak radzić sobie w trakcie rekonwalescencji. Dlatego też 20-latek nie wyjedzie na okres powrotu do zdrowia do ojczyzny, jak pewnie zrobiliby jego bardziej doświadczeni koledzy, a w spokoju będzie się leczył w Ciutat Esportiva.