W ostatni poniedziałek nie doszło do porozumienia Barcelony z przedstawicielami Neymara, informuje Mundo Deportivo. Klub z Camp Nou ma zatem zamiar pozwać swojego byłego piłkarza, a z kolei Brazylijczyk odwdzięczy się założeniem sprawy przeciwko Barcy w FIFA. PSG, nowy klub 25-latka, w pełni wspiera go w walce z Blaugraną, a Barca uważa, że Francuzi są w pewien sposób odpowiedzialni za to, że piłkarz nie dopełnił swoich obowiązków.
Klub 11 sierpnia złożył pozew, w którym domagał się od Neymara premii za podpisanie kontraktu (26 milionów euro), a do tego 8,5 miliona euro odszkodowania za poniesione straty i 10% odsetek. Barca jednocześnie oskarżyła także PSG, które będzie miało wypłacić pieniądze, jeśli zawodnik nie będzie w stanie tego zrobić. Cztery dni później, 15 sierpnia, Neymar skierował sprawę do FIFA, w której domaga się wypłaty kolejnej części premii za podpisanie kontraktu.
FC Barcelona przekazała do notariusza pieniądze, których domaga się Neymar. W komunikacie wysłanym szefom Blaugrany agencja zajmująca się wizerunkiem i sprawami Neymara poinformowała, że piłkarz nie stawi się osobiście na spotkaniu i że na rozprawę w sądzie, zaplanowaną na najbliższy poniedziałek, wyślą swoich prawników.