Na początku przyszłego sezonu w linii ataku Barcelony najprawdopodobniej zabraknie dwóch zawodników. Paco Alcacer nie ma zaufania Ernesto Valverde i jest głównym kandydatem do opuszczenia Blaugrany, bo nie wydaje się, aby jego sytuacja się polepszyła. Jego śladami podążyć może Gerard Deulofeu, który ma kontrakt do 2019 roku i kwotę odstępnego w wysokości 20 milionów euro. Na początku sezonu Hiszpan grał, jednak teraz Valverde na niego nie stawia nawet po poważnej kontuzji Ousmane Dembele.
Francuz, najdroższy piłkarz w historii Blaugrany, wróci na boisko dopiero w styczniu. Kiedy wróci, będzie tworzył tridente z Leo Messim i Luisem Suarezem, którzy już niedługo będą obchodzić 31. urodziny i dlatego też Barcelona chce nieco odmłodzić linię ataku. Numerem jeden na liście życzeń jest Antoine Griezmann, a alternatywę stanowi jego rodak, Anthony Martial.