FC Barcelona po raz pierwszy zagra w sobotę (20:45) na Wanda Metropolitano, w nowym domu Atletico Madryt. Niektórzy mogliby się bać gry w dopiero co otwartej jaskini lwa, jednak okazuje się, że Katalończykom historycznie dobrze wychodziły pierwsze mecze na nowych obiektach rywali. Jak podliczyło Mundo Deportivo, w dziewiętnastu spotkaniach otwierających stadiony obecnych rywali z LaLiga, Barca odniosła jedenaście zwycięstw, a po cztery starcia zremisowała i przegrała.
Co ciekawe, najdawniej Barcelona grała na Mendizorrozie, stadionie Alaves, gdzie 29 marca 1931 roku zremisowała 1:2. Później były Mestalla (0:0 z Valencią, 1932), Benito Villamarin (1:2 z Betisem, 1932) i Balaidos (2:1 z Celtą, 1939). W latach 40. nadeszły wygrane na Riazor (2:1 z Deportivo, 1944) i na Santiago Bernabeu (2:1 z Realem, 1948), a następnie przyszedł czas na andaluzyjskie stadiony - bezbramkowy remis z Malagą na La Rosaleda (1950) i 2:0 z Sevillą na Ramon Sanchez Pizjuan (2:0). W 1966 roku Katalończycy rozegrali za to pierwszy mecz na Vicente Calderon, gdzie wygrali 1:0 z Atletico.
Następnie konieczny jest duży skok do 1994 roku i porażki 1:2 z Realem Sociedad na Anoeta. Ostatnim stadionem zainaugurowanym dla Barcelony był mecz z Villarrealem na El Madrigal/Estadio de la Ceramica, gdzie Blaugrana wygrała 3:2 w 1999 roku. Pięć lat później na Ciutat de Valencia Katalończycy przegrali 0:1 z Levante, a w tym samym, 2004 roku Barcelona po raz pierwszy zagrała na Coliseum Alfonso Perez, gdzie gra Getafe, i wygrała 2:1.
W ostatnich latach Barcelona bezbramkowo zremisowała z Espanyolem na Cornella-El Prat (2010, przegrała 0:1 z Athletikiem na nowym San Mames (2013), wygrała 2:0 na Ipurua z Eibarem (2015), pokonała Las Palmas 2:1 na Estadio Gran Canaria (2016), a w tym samym roku nie dała szans Leganes na Butarque (5:1). W tym sezonie piłkarzom Ernesto Valverde udało się udanie zainaugurować mecze w LaLiga na Montilivi, gdzie pokonali Gironę 3:0.