Przedłużenie kontraktu Samuela Umtitiego jest jednym z głównych tematów, którymi szefowie Barcelony muszą się w najbliższych tygodniach zająć. Francuski stoper w ostatnich miesiącach stał się filarem ekipy Luisa Enrique i Ernesto Valverde i zasłużył na poważny kontrakt. Obecna umowa obrońcy wygasa co prawda w 2021 roku, jednak gwarantuje piłkarzowi dość przeciętne zarobki, a do tego kwota odstępnego wpisana w nią wynosi tylko 60 milionów euro. To naprawdę niewielkie pieniądze za piłkarza tej klasy, a wokół Umtitiego już teraz kręcą się np. przedstawiciele Manchesteru United.
Zdaniem Cadena SER, Francuz jest bardzo szczęśliwy w Barcelonie, gdzie świetnie mu się i gra, i żyje, i nie chce się przenosić do innego klubu. Źródła powiązane z zawodnikiem informują, że sam Umtiti nie ma pośpiechu z podpisaniem nowej umowy, bo czuje się kochany. Przedstawiciele Barçy przekazali 24-latkowi, że są w pełni usatysfakcjonowani z jego gry i bardzo w niego wierzą.
W otoczeniu Umtitiego na razie nie mówi się o żadnych konkretnych datach rozpoczęcia rozmów, ale mówi się, że początek 2018 roku byłby odpowiednim terminem. Na razie piłkarz ma w pełni skupić się na grze i do negocjacji podejść ze spokojem. Francuz wie, że zasłużył na nową umowę, klub też zdaje sobie z tego sprawę i po prostu trzeba poczekać.