Jak donosi "COPE" nic nie wskazuje na to, że żołta karta, którą otrzymał Gerard Piqué w meczu z Leganés, zostanie anulowana. Według rozgłośni, ani Komitet ds. Rozgrywek, ani Komitet Apelacyjny nie są skłonne pozytywnie rozpatrzyć odwołania, które wniosła Barcelona.
Hiszpański obrońca w sobotnim meczu po raz 5 w tym sezonie obejrzał żółty kartonik, co wiążę się z jego absencją w najbliższy spotkaniu. Blaugrana rozegra je z wiceliderem ligi - Valencią. Mecz będzie miał miejsce na Estadio Mestalla i brak 30-latka mógłby negatywnie wpłynąć na grę defensywną Dumy Katalonii. Barcelona po meczu zdecydowała się odwołać od decyzji sędziego twierdząc, że kartka była niesprawiedliwa.
Informacja ta nie jest oficjalnie potwierdzona, a więc istnieje jeszcze szansa, że Hiszpan pojawi się w kadrze meczowej na mecz z Valencią. Jeśli jednak do tego nie dojdzie, Ernesto Valverde zostanie z jedynie dwoma środkowymi obrońcami - Samuelem Umtitim i Thomasem Vermaelenem.