Skandal
FC Barcelona zremisowała na Estadio Mestalla z Valencią 1:1. Bramkę dla Katalończyków zdobył Jordi Alba. Dla gospodarzy trafił Rodrigo Moreno. Katalończycy powinni zainkasować trzy punkty w tym spotkaniu, jednak arbiter nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Leo Messiego w pierwszej połowie.
Obie drużyny rozpoczęły mecz z wysokiego C. Od początku, zarówno gospodarze, jak i goście ustawieni byli w pressingu, i nie pozwalali na zbyt wiele swoim rywalom. W pierwszym kwadransie, gra głównie toczyła się w środku pola. Następnie, do głosu zdecydowanie zaczęli dochodzić podopieczni Ernesto Valverde, którzy przycisnęli rywala. Bardzo dobrze spisywał się Paulinho, który umiejętnie poruszał się miedzy liniami. Brazylijczyk również fantastycznie współpracował z Leo Messim. Strzałów było jednak jak na lekarstwo, lecz gdy już miał miejsce, to Argentyńczyk trafił do siatki i Barcelona objęła prowadzenie. Znaczy – widzieli to wszyscy, poza Iglesiasem Villanuevą. Z prawej strony boiska, piłkę przed szesnastkę do Messiego wycofał Suarez, a najlepszy piłkarz świata zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki. Futbolówka dostała rotacji, której nie spodziewał się Neto. Bramkarz Valencii nie zdołał jej zatrzymać, i w efekcie przekroczyła ona linię bramkową. Pierwsza część gry zakończyła się więc wielkim skandalem. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Katalończycy są pozbawieni prawidłowo zdobytej bramki. Stało się też tak w poprzednim sezonie, w wyjazdowym spotkaniu z Betisem.
Valencia obudziła się w drugiej połowie. Już na samym jej początku, doskonałą okazję miał Zaza, który nie zdołał wykończyć dobrze zapowiadającej się kontry gospodarzy. Odpowiedzieć na tą akcję próbował Leo Messi, którego strzał, po rozegraniu z Paulinho, został zablokowany. Na lewej stronie, raz za razem Nelsonowi Semedo urywał się Guedes. Zrobił to też w 60. minucie, i dograł do dobrze ustawionego w polu bramkowej Rodrigo Moreno, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Blaugrana próbowała za wszelką cenę zdobyć bramkę wyrównującą. Na boisku pojawili się Denis Suarez czy Gerard Deulofeu, ale zmiana - szczególnie w przypadku tego drugiego - była fatalna. W 76. minucie swojego szczęścia spróbował Luis Suarez, którego uderzenie z woleja obronił Neto. Na niespełna dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, fantastycznym zagraniem "na nos" do Jordiego Alby popisał się Leo Messi, a lewy obrońca Blaugrany nie dał żadnych szans golkiperowi Valencii. W końcówce groźnie atakowali zawodnicy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny, lecz nie przyniosło to bramek. Mecz zakończył się więc sprawiedliwym remisem.
Valencia CF 1:1 FC Barcelona
60’ Rodrigo Moreno – 82’ Alba
Valencia CF: Neto, Montoya, Garay (86’ Vezo), Gabriel, Gayà, Soler (89’ Mina), Parejo, Kondogbia, Guedes, Zaza, Rodrigo (82’ Andreas)
FC Barcelona: ter Stegen, Semedo (80’ Aleix Vidal), Umtiti, Vermaelen, Alba, Busquets, Rakitic (68’ Deulofeu), Iniesta (78’ Denis S.), Paulinho, Luis Suárez, Messi
Sędziował: Ignacio Iglesias Villanueva