Arda Turan zaakceptował fakt, że nie ma co liczyć na regularną grę w barwach Barcelony i zdecydował się w styczniu pożegnać z katalońskim klubem - informuje Mundo Deportivo. Latem mówiło się o przenosinach pomocnika do Galatasarayu, gdzie się wychował jako piłkarz, czy do AS Monaco, ale wszystko wskazuje na to, że 30-latek zdecyduje się na transfer do Chin.
Turek w czwartek wrócił do pracy z zespołem (akurat w dniu wręczania piłkarzom nowych samochodów), ale swój etap na Camp Nou uważa za zamknięty. Nie zagrał nawet minuty za kadencji Ernesto Valverde i uważa, że nadszedł czas na zmiany. Jak czytamy w Mundo Deportivo, Arda Turan w ubiegłym roku miał ofertę gwarantującą mu pensję na poziomie 18 milionów euro rocznie. Teraz, w wieku 30 lat, ta opcja może wrócić do gry, bo piłkarzowi może zależeć na spokojnej sportowej emeryturze.
W katalońskim dzienniku czytamy także, że Monaco znowu pytało o dostępność pomocnika i rozważa jego sprowadzenie jeszcze w styczniu.