Wygrana na zakończenie fazy grupowej
FC Barcelona wygrała na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów ze Sportingiem CP 2:0. Bramki dla Katalończyków zdobyli Paco oraz Jeremy Mathieu, który zaliczył trafienie samobójcze.
Podopieczni Ernesto Valverde od samego początku spotkania nie pozwalali na wiele swoim rywalom. Już w pierwszej minucie, groźną sytuację mógł stworzyć Aleix Vidal, ale po złym przyjęciu piłki jego dośrodkowanie przeciął Rui Patricio. Kilka chwil później, fantastyczną indywidualną akcją popisał się na lewej stronie Luis Suarez, który założył siatkę Picciniemu. Urugwajczyk zagrał wzdłuż pola bramkowego gości, jednak nikt nie zamykał tej akcji, i skończyło się jedynie na niecelnym zagraniu napastnika Blaugrany. W 20. minucie groźnie zza pola karnego uderzał Andre Gomes, którego płaski strzał minął minimalnie bramkę Patricio. Bramkarz reprezentacji Portugalii dwoił się i troił, bo chwilę potem wygrał pojedynek sam na sam z Luisem Suarezem. W międzyczasie, arbiter nie zdecydował się podyktować rzutu karnego po prawdopodobnym zagraniu ręką u Lucasa Digne. Jednakże powtórki też nie pozwalały dostatecznie ocenić tej sytuacji. Pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po przerwie, gracze prowadzeni przez Jorge Jesusa ruszyli do odważniejszych ataków. W 53. minucie fantastycznie pokazał się Gelson Martins, u którego zabrakło jednak dobrej finalizacji akcji. Niewykorzystana okazja zemściła się na gościach parę chwil później. Z rzutu rożnego dośrodkował Denis Suarez, a kapitalnym uderzeniem głową popisał się Paco Alcacer. Po trafieniu na 1:0, na boisku pojawił się Leo Messi, który zastąpił Aleixa Vidala. Sporting próbował odpowiedzieć na gola Barcy w 62. minucie, ale Bas Dost nie wykorzystał idealnej sytuacji, i z dwóch metrów trafił wprost w Cillessena. Najlepszy piłkarz świata też próbował znaleźć drogę do bramki, ale albo strzelał obok (74. minuta), albo kapitalnie interweniował Patricio (82. minuta). Ponadto, Argentyńczyk mógł asystować przy drugim golu Alcacera, ale napastnika Barcelony w ostatniej chwili ubiegł obrońca gości. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się skromnym zwycięstwem Dumy Katalonii, Jeremy Mathieu skierował piłkę do własnej siatki.
FC Barcelona 2:0 Sporting CP
59' Paco, 90+2' Mathieu (sam.)
FC Barcelona: Cillessen, Semedo, Pique (64’ Busquets), Vermaelen, Digne, A. Gomes, Rakitic, Denis, A. Vidal (61’ Messi), L. Suarez (75’ Paulinho), Paco
Sporting CP: Patricio, Piccini, Coates, Mathieu, Bruno César (64’ Coentrao), Battaglia, Carvalho, Ristovski (46’ G. Martins), Fernandes, Acuña, Ruiz (46’ Dost)
Przypominamy o kończących się dniach darmowej dostawy (tylko do 6. grudnia!) u naszego partnera - sklepu Pod Stadionem, gdzie znajdziecie najlepsze piłkarskie artykuły!