Jak informuje "Mundo Deportivo" Arda Turan znajduje się obecnie w Turcji, gdzie spotkał się z prezydentem oraz dyrektorem sportowym Galatasaray. Klub wydaje się być zdeterminowany, aby pozyskać 30-latka, a sam piłkarz twierdzi, że Galatasaray jest jedynym zespołem z Turcji, do którego mógły przejść.
MD twierdzi, że porozumienie jeszcze nie zostało osiągnięte, ale wszystko wskazuje na to, że rozmowy zmierzają w dobrym kierunku. Środowisko piłkarza przyznaje, że spotkanie Turana z reprezententami klubu odbyło się w przyjemnej atmosferze, ale jednocześnie informuje, że zawodnik nie zamyka drzwi przed Monako i Arsenalem. Ponadto włodarze Barcelony w rozmowie z Turkiem przekazali, że transfer byłby dla niego dobrym rozwiązaniem i zaoferowali swoją pomoc w tej kwestii.
Pomocnik nie pojawił się na placu gry nawet na minutę w jakimkolwiek oficjalnym spotkaniu rozegranym podczas obecnego sezonu i nic nie wskazuje na to, że ta sytuacja miałaby ulec zmianie. Zawodnik doznał wprawdzie kontuzji, która była poniekąd powodem braku występów, ale Ernesto Valverde nie wydaje się być entuzjastą talentu Turka. 30-latek ma świadomość sytuacji, w której się znalazł i jest skłonny opuścić Camp Nou, jeśli wpłynie oferta, która będzie go satysfakcjonowała również finansowo.