Thomas Varmaelen podczas jutrzejszego El Clásico przejdzie prawdziwy test. Belgijski stoper swoją dobrą grą zapewnił sobie miejsce w wyjściowej jedenastce na jutrzejsze spotkanie. Występował do tej pory w meczach z Valencią, Celtą, Villarrealem, Deportivo, Sportingiem CP i Realem Murcią.
Odkąd Belg przybył do FC Barcelony w 2014 roku, przyzwyczaił nas do tego, że najczęściej był kontuzjowany. Przez te lata wystąpił tylko w dwudziestu ośmiu meczach i w ostatnim sezonie udał się na wypożyczenie do AS Romy.
Jutrzejszy mecz będzie dla Vermaelena pierwszym El Clásico. Zmierzy się z Karimem Benzemą i Cristiano Ronaldo. Jeżeli stanie na wysokości zadania, to zaliczy najważniejszy test podczas swojej dotychczasowej kariery w Katalonii.
Sytuacja Javiera Mascherano jest zgoła odmienna. Rozegrał on dwadzieścia klasyków, z czego w siedmiu FC Barcelona wygrała, pięciu zremisowała i ośmiokrotnie poniosła porażkę. Wydaje się jednak nieprawdopodobne, aby Argentyńczyk wybiegł jutro na murawę od pierwszej minuty, ponieważ niedawno wyleczył kontuzję.
To ostatnie dni reprezentanta Argentyny w Barcelonie, w styczniu przeniesie się on do Chin. Kiedy Umtiti wyleczy kontuzję, transfer zostanie oficjalnie ogłoszony. To więc będzie ostatnie El Clásico dla Javiera Mascherano jako piłkarza FC Barcelony.