FC Barcelona wkracza w ostateczną fazę ataku po Philippe Coutinho, swojego głównego celu na zimowe okno transferowe - informuje Mundo Deportivo. Barca chce jak najszybciej dopiąć transfer Brazylijczyka, a Liverpool - zdaniem MD, AS-a czy The Guardiana - zmienił swoje podejście do transakcji i dziś nie wyklucza już sprzedaży 26-latka.
Kolejnym krokiem w kierunku transferu jest zwykle ustalenie ceny transferu i wydaje się, że dotarliśmy także do tego punktu. Kataloński dziennik informuje, że Blaugrana ma zamiar zaoferować Anglikom 110 milionów euro i dołożyć kolejnych 40 milionów w formie zmiennych. W The Guardianie czytamy z kolei, że Liverpool nie sprzeda swojej gwiazdy za mniej niż 130 milionów funtów. A to około 146 milionów euro.
W MD czytamy, że prezes Josep Maria Bartomeu jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Liverpoolu, podobnie zresztą jak dyrektor generalny klubu, Oscar Grau. Zdaniem katalońskiego dziennika, zmienne w transferze pomocnika miałyby wyglądać podobnie do tych z transferu Ousmane Dembele. Borussia Dortmund ma otrzymać od Barcy maksymalnie 40 milionów euro, a dzielić się one będą następująco:
- Borussia zarobi 5 milionów euro za każdych 25 meczów rozegranych przez Dembele (maksymalnie 20 milionów euro);
- Borussia zarobi 5 milionów za każdy występ Barcelony w Lidze Mistrzów (maksymalnie 10 milionów);
- Borussia zarobi 5 milionów euro za każdą wygraną Barcelony w Lidze Mistrzów (maksymalnie 10 milionów).
Pomimo pozytywnych informacji, w MD czytamy, że żadne porozumienie nie zostało jeszcze dopięte. The Guardian informuje z kolei, że Liverpool nie otrzymał zimą żadnej oferty, a Brazylijczyk jest zdeterminowany, aby dopiąć transfer jeszcze w styczniu. 26-latek opuścił ostatni mecz The Reds z Burnley (2:1) i ma nie zagrać także w derbach z Evertonem. Oficjalnym powodem absencji piłkarza jest kontuzja, ale kataloński Sport podawał, że Coutinho więcej nie założy czerwonej koszulki. Ludzie z jego otoczenia mają być przekonani, że transakcja zostanie dopięta w najbliższych dniach, a 26-latek nie ma zamiaru ryzykować jakąkolwiek kontuzją.
- Staram się być szczery, ale nie rozmawiam o transferach, przede wszystkim o tym Coutinho - powiedział na konferencji prasowej Jurgen Klopp, trener Liverpoolu. - Nie mam nic do powiedzenia. Interesuje mnie tylko to, jak Phil radzi sobie na boisku, a tam daje mi powody do zadowolenia. Gdybym tylko coś powiedział, media zaraz zrobiłyby z tego aferę, a 90% z tematów przez nie poruszanych jest nieprawdziwych - dodał szkoleniowiec Liverpoolu.