Coraz więcej wskazuje na to, że Yerry Mina zostanie piłkarzem Barcelony. W piątkowy wieczór Catalunya Radio poinformowało, że w sobotę uzgodnione zostaną ostatnie szczegóły transakcji. Barca zapłaci za stopera 12 milionów euro - do 9 milionów euro, za które mogła wykupić obrońcę latem, dołoży jeszcze 3 miliony rekompensaty dla Palmeiras. Kolumbijczyk ma podpisać pięcioletni kontrakt wart 3,7 miliona euro brutto rocznie.
Kilka godzin wcześniej na konferencji prasowej zamiary Barcelony potwierdził Alexandre Mattos, dyrektor sportowy Palmeiras. - 26 grudnia przedstawiciele Barcy skontaktowali się ze mną i potwierdzili, że chcą ściągnąć Yerriego już w styczniu. Oferowali nam milion więcej i powiedziałem im, że nas to nie interesuje. Jeśli Barca nie zapłaci nam tyle, ile oczekujemy, Mina zostanie z nami - powiedział Mattos. Dyrektor sportowy Palmeiras przyznał także, że rozmawiał ze stoperem, który "potwierdził, że chciałby odejść do Barcelony".