Według Mundo Deportivo, Josep Maria Bartomeu jest zadowolony z pracy wykonywanej przez dyrektora sportowego, dlatego też zaproponuje mu przedłużenie kontraktu. Robert Fernández zyskał zaufanie prezydenta procentem udanych transferów, dyskretnym stylem pracy, sposobem w jaki dostosował sie do pracy w biurach klubu i swoją długodystansową wizją budowania drużyny.
Bartomeu pozytywnie postrzega pracę wykonywaną przez Fernándeza, który przybył do klubu latem 2015 roku. Prezydent nie spieszy się jednak z zaoferowaniem przedłużenia kontraktu. Bartomeu planuje zrobić to wiosną, ponieważ chce się upewnić, że drużyna i nowi piłkarze będą szli w dobrym kierunku.
Uprzywilejowana pozycja Barcelony w lidze hiszpańskiej to również zasługa Fernándeza. To on wskazał Ernesto Valverde jako następcę Luisa Enrique i z biegiem czasu możemy przekonywać się o słuszności jego decyzji. Nowy trener pokazał, że potrafi reprezentować klub bez wchodzenia w publiczne batalie i zapanować nad szatnią przepełnioną gwiazdami.
Dyrektorowi sportowemu kończy się kontrakt w czerwcu 2018 roku. Mając na uwadze trudność wykonywanego zawodu, ocenianie po wynikach drużyny, Robert Fernández wywiązuje się ze swoich zadań bardzo dobrze. Tak samo uważa prezydent Bartomeu, chociaż jeszcze w lecie rozważał on jego zwolnienie po odejściu Neymara do PSG.